Podczas jednej z wycieczek rowerowych, jadąc przez Botowo lokalną drogą do Gązwy natrafiłem na ciekawy cmentarz wiejski. Jego położenie wydaje się być z lekka intrygujące, ale wyjątkowość stanowi tu kilka zachowanych krzyży i nagrobków. Oczywiście moją uwagę zwróciły żeliwne krzyże. Jednak po wejściu na cmentarz zobaczyłem jeszcze jedną ciekawostkę. Na zniszczonym bodajże ze starości krzyżu wisiała płyta inskrypcyjna w kształcie elipsy. Czytając inskrypcję zanużyłem się w historii i wyobraźni. Kim była Agnes Rogalla von Biberstein, hrabina z Herzbergu? Zapewne miała rodzinne związki z właścicielami wsi Boże i Baranowo. W pobliżu leży zniszczony przez wandali żeliwny krzyż, gdzie na szczęście można wyczytać: Mathilde von Ziegler, hrabina Herzberg czy Rudolf von Ziegler Klipphausen! Po prostu sama arystokracja! Jeśli znajdę jakieś wiadomości o pochowanych tutaj ludziach, stworzę osobną podstronkę.


Opis krzyży zacznę od jednego stojącego na lewo od wejścia na cmentarz (krzyż 1). Reszta krzyży jest na prawo od wejścia. Dodam tylko, że zachowane krzyże różnią się wyjątkowo od innych dotychczas opisanych przeze mnie. Szczególnie oryginalne wydają się być zwieńczenia ramion i głowni krzyży 2 i 3. Natomiast krzyż 1, posiada potrójne zakończenia ramion i głowni, półkoliste, jak to zazwyczaj bywa, ale i odcinkowe, wypełnione również gwiazdami. Krzyż 3 ma jeszcze dodatkowe zdobienia na ramionach, głowni i korpusie w formie niewielkich wypustów.

KRZYŻ 1:
Przód:
PAUL UND JOHANNIS THAL
geb.14.8.87 geb.21.12.79
gest
11.12.
1882
Wymiary: Wys. krzyża mierz. od pow. gruntu gdyż jest wkopany: Ok.: 980 mm. Wys. głow.: 285 mm. Rozp. ram.: 745 mm. Szer. ram. i korp.: 176-178 mm. Szer. wieńca 205 mm. Grub.: 32 mm.

KRZYŻ 2:
MATHILDE v. ZIEGLER RUDOLF v. ZIEGLER
geb.Graefin HERZBERG und KLIPPHAUSEN
geb.12 Maerz 1800, geb.8 August 1798,
gest.15 Decbr. 1859. gest.19 Maerz 1865.
(Tył bez napisów.)
Wymiary: Wys. bez większej części korpusu: Ok. 780 mm. Wys. głow.: 510 mm. Rozp. ram.: 1220 mm. Szer. ram. i korp.: 200 mm. Szer. wieńca: 338 mm. Grubość: Ok. 35 mm.
Na krzyżu 3 widnieją w gotyku na obu ramionach wyrazy Mutter i Vater. Zaś na krzyżu 4 (również pisownia gotycka) tylko zapewne zdrobniałe imię dziecka Lonnü. Oba krzyże nie mają żadnych innych informacji.
Wymiary krzyża 3: Wys.: Ok. 1600 mm. Rozp. ram.: 912 mm. Wys. głowni: 400 mm. Szer. ram. i korp.: 165 mm, z wypustami: 210 mm. Szer. wieńca: 238 mm. Gr.: 35 mm.
Wymiary krzyża 4: Wys.: 1052 mm. Wys. gł.: 245 mm. Rozp.: 615 mm. Szer. gł. i korp.: 133 mm. Szer. wieńca: 210 mm. Grub.: 30 mm.
Krzyż 5 znajduje się tuż przy krzyżu 4. Jest mocno zniszczony. Prawdopodobnie to nie dewastacja, ale konstrukcja krzyża nie wytrzymała próby czasu. Wszystko przez daleko posuniętą korozję. Największe zniszczenia są w miejscu splotu ramion i korpusu. Jest to krzyż blaszany. Wewnątrz korpusu i ramion jest pusty. Niewątpliwie należał do hrabiny Agnes Rogalla Biberstein Herzberg gdyż przedstawiona wyżej patynowana płyta przymocowana była na splocie krzyża. Tylna płyta z tego krzyża o tych samych wymiarach leży na granitowym nagrobku co przedstawia zdjęcie wyżej. Napis brzmi: Ruhe sanft. Niezwykłą ciekawostką przedniej płyty, a zapewne i tylnej, jest sygnatura w tylnej części, informująca, gdzie została wykonana:
G.(lub C.) Schöneberg
Königsberg
Steindam 33
Nad literą "m" w tym ostatnim wyrazie jest pozioma kreska, nie znalazłem w htmlu jej oznaczenia. Nie wiem doprawdy co oznacza "m" z kreską poziomą w oryginale! Podam jeszcze wymiary tej płyty: Wysokość: 325 mm. Szerokość: 445 mm.


Wspomniałem na początku, że położenie cmentarza jest wyjątkowe. Leży on u podnóża wysokiego wzgórza, a prawie zawsze stare cmentarze na Mazurach występują na szczycie wzniesień. W ogóle okolice Botowa są atrakcyjne. Górzysty teren i położenie wsi nad jeziorem Gielądzkim czyni miejsce atrakcyjnym. Stąd można spławić kajak i ruszyć szlakiem Krutyni, mijając neogotycki pałac w pobliskich Sorkwitach. Zaś wzgórze dominujące nad wsią i cmentarzem jest staropruskim grodziskiem. Do dziś widać ślady obwałowań. Cmentarz leży przy drodze z Botowa do Gązwy. Wzdłuż tej drogi, za grodziskiem stoją zabudowania należące do osady Zamkowo. Łatwo się domyślić, skąd Zamkowo wzięło swoją nazwę.


Na koniec wspomnę, że właścicielem majątku w Bożem był od 1885 roku Ferdynand Rogalla-Bieberstein, który również posiadał folwark Nowe Nadawki koło Baranowa. Warto dodać, że Rogallowie byli właścicielami Baranowa od 1765 roku.(Mrągowo. Z dziejów miasta i powiatu. Wyd. Pojezierze, Olsztyn 1975, s. 139, 141, 143.)